Tę rozmowę powinny wysłuchać w całości osoby, które płacą w Polsce podatki. Wobec tego krok po kroku opowiemy sobie, czym jest optymalizacja podatkowa oraz przeanalizujemy to, co czeka nas już od stycznia przyszłego roku. Sytuacja pod wieloma względami nie jest wcale ciekawa. Można wprost powiedzieć, że jest tragiczna, a może być jeszcze gorzej. W Polsce szaleje inflacja. Osoby, które chcą oszczędzać, a nie wydawać wszystko, co mają, będą z każdym miesiącem tracić swoje oszczędności. Tak wygląda Polska w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości.
– Projekt „Nowy Ład” jest bardzo ciekawy i faktycznie ma prawie 700 stron i nie jest to tekst ciągły, lecz jest tam wiele odniesień do prawdziwej ustawy. Powinniśmy tak naprawdę zapoznać się z ustawą oraz projektem zmian. Jest to ogrom pracy, aby przeczytać i zapoznać się z całym projektem. Niestety politycy nie znają tego projektu. Nowe zmiany na pewno się pojawią i projekt został skierowany do komisji. Te nowe zmiany już się pojawiają w mediach. Jest to wyznacznik, co i w jakich obszarach prawa podatkowego może się zmienić – mówi Mateusz Tomczyk.
– Powiedzmy sobie kilka słów o „Polskim Ładzie”. Były dwa slogany, które towarzyszyły temu projektowi. Po pierwsze, rewolucja w podatkach. Po drugie, ogromna obniżka podatków. Zmieni się teraz wiele rzeczy i to utrudni życie przedsiębiorcom. Nie do końca jednak będzie to obniżka podatków. Na pewno będzie niższy PIT dla osób najmniej zarabiających. Jednak będzie wyższa składka zdrowotna i pojawią się dodatkowe opłaty. Także optymalizacja podatkowa będzie bardziej utrudniona. Mamy do czynienia z wprowadzaniem dodatkowych opłat. Tym jest właśnie programu Prawa i Sprawiedliwości, zwany „Polskim Ładem” – dodaje Mateusz Tomczyk.