– Dzieje się sporo, bo ja – jako nieprawnik – wczoraj przeczytałem to, co oznajmił gawiedzi w Polsce Trybunał Konstytucyjny i szczerze mówiąc nie podzielam optymizmu i radości tych, którzy składali skargę. Uważam, że to jest sukces, ale bardzo, bardzo mały w kwestii szczepień dzieci, ale może pani mecenas wyprowadzi mnie z tego błędu i zaraz będzie o tym – od mocnego akcentu zaczyna program redaktor Piotr Szlachtowicz.
Polecamy: Justyna Socha: Gigantyczny sukces grupy polskich rodziców przed Sądem ws. Szczepień?! Pandemiczni bandyci poniosą odpowiedzialność?
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego! Czy to sukces?!
– Czy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie szczepień dzieci to sukces dla szeroko rozumianego społeczeństwa? – zadaje pytanie redaktor Szlachtowicz. – Trudno odpowiedzieć. Nie jest całościowym sukcesem, ale w żadnym wypadku nie jest klęską. Absolutnie nie jest klęską! – wyjaśnia mecenas Anna Kubala.
– Zacznę od tego, że bardzo wiele głównego nurtu mediów tak zwanych – a nie będę używała niecenzuralnych słów, wszyscy wiedzą o co chodzi – zaczęła wczoraj wypisywać jakoby Trybunał Konstytucyjny uznał, że szczepienia są obowiązkowe. Otóż nie! Absolutnie nie! To jest kłamstwo, fałsz, nieprawda! – kategorycznie stwierdza pani mecenas.
– Takiego konsensusu, nawet blisko tego, w ogóle nie było. Dlaczego? Dlatego, że sąd w tej materii się w ogóle nie wypowiedział. Jeżeli się nie wypowiedział, to znaczy, że się nic nie stało i można złożyć kolejną skargę, która naprawi ten błąd – mówi mec. Anna Kubala.
Media głównego nurtu swoje, a mecenas Anna Kubala mówi jak jest
– Zacznę od pozytywów. Widziałam już w mediach społecznościowych wiadomości typu: tylko będzie gorzej, bo teraz wprowadzą rozporządzenie i będzie jedna wielka tragedia! Więc ci, którzy mówią, że główny nurt i ci, którzy pesymistyczne rzeczy wygadują – może to jakieś wróżki wyciągają takie informacje – to jest nieprawda! – stwierdza mecenas Anna Kubala.
– Skupmy się merytorycznie na tym, co powiedział Trybunał Konstytucyjny. (…) Ta część, która została nie umorzona, czyli rozstrzygnięta, jest oczywiście korzystna. Jaki będzie z tego efekt? Efekt będzie taki, że wszystkie rodziny, które zapłaciły kary nałożone za to, że nie zgłosiły się z dziećmi na szczepienia albo te postępowania, które toczą się w tej chwili i te, które mogłyby być w tym czasie wszczęte, ci wszyscy wygrali – zauważa Anna Kubala.
– Ci, którzy już mają sprawę zakończoną, jest prawomocne orzeczenie, to muszą wznowić to postępowanie, żeby odzyskać te pieniądze, ale chodzi o to, że to jest sukces. Ci wszyscy ludzie odzyskają swoje pieniądze. To są niemałe kwoty, bo to były – z tego, co wiem – bardzo wysokie kwoty, po 5 tysięcy, nawet wyższe – przypomina panie mecenas.
Te wszystko osoby na pewno odzyskają pieniądze. Te, które są w trakcie, muszą złożyć pismo, powołując się na ten wyrok i zażądać zwrotu zajętych pieniędzy, natomiast te postępowania, które są dopiero wszczęte, też muszą złożyć odpowiednie pismo.
Anna Kubala: „Nie wierzcie urzędnikom!”
– Nie wierzcie urzędnikom! Sami złóżcie na papierze (nie wysyłacie maili) listem poleconym albo na miejscu w urzędzie za potwierdzeniem swoje pismo w tej sprawie. Wszystko musi być na piśmie! Te wszystkie osoby wygrały – apeluje mecenas Anna Kubala.
Polecamy: Mec. Anna Kubala: Kontrowersje wokół zmian w prawie – skrytykowali je m.in. RPO i lekarze!
Źródło: wRealu24 (BanBye)