Anna Kubala o policji
– Do tematu podejdziemy od strony przepisów. Moim gościem jest major policji Filip Stratyński. Będziemy omawiali przepisy oraz to, co się wydarzyło na komisariacie od strony praktycznej. Filip Stratyński przepracował całe życie w służbie w policji, gdzie doszedł do bardzo wysokiego stanowiska. W związku z tym zna wszystkie procedury, wie jak jest postępowanie robione, jakie działania są podejmowane, jak to wygląda od wewnątrz. Państwo jak do tej pory nie mieli żadnej możliwości usłyszenia tego bezpośrednio z drugiej strony, czyli nie od osób pokrzywdzonych tak, jak ja czy inny ktoś pobity gdzieś, aresztowany, zatrzymany, itd. Po raz pierwszy będzie taka możliwość, aby wypowiedziała się osoba ze struktur – mówi Anna Kubala.
Filip Stratyński ocenia zajście na komisariacie Białołęka w Warszawie
– Jeśli chodzi o sam początek wideo, bo tam słychać „zapraszam ze mną!”. Oczywiście policjanci nie umundurowani mają obowiązek okazania legitymacji i przedstawienia się. To nie podlega jakiejkolwiek dyskusji. Na pierwszy rzut oka pojawia się komentarz, że nie wolno tutaj rejestrować „proszę nie kręcić, bo jest zakaz filmowania!”. Sądy już wielokrotnie wykazywały zasadność i w przypadku podjęcia interwencji przez policję, rejestrować taką interwencję można. Wówczas, w czasie rejestracji takiej interwencji, jeżeli jest ona w celach dowodowych, również przepisy RODO tutaj przestają działać i sądy wielokrotnie już na ten temat się wypowiadały – mówi podinspektor policji Filip Stratyński.
Źródło: Anna Kubala radcy prawny (YouTube)
Grzegorz Płaczek: ZABÓJCZY system! Ratownik Medyczny PRZEŁAMUJE zmowę milczenia!
Bądź z nami na Twitterze, YouTube oraz Facebooku:
https://youtube.com/channel/UCoKDb-NvBsD7tfUOu2Kbybg?sub_confirmation=1
Obejrzałem połowę tej rozmowy dobrych znajomych, stwierdziłem, że ani merytoryczności ani obiektywizmu w niej nie znajdę. P. Filip pogubił się w swoich przykładach, jak również trochę bzdurzył, jednocześnie oboje pogrążyli P. Annę w sprawie popełnienia przez nią wykroczenia. Generalnie spotkanie dwojga dobrych znajomych, „ekspert” bezkrytycznie popierający wersję swojej koleżanki. Szkoda, bo liczyłem na rzetelny materiał, a tutaj takie rozczarowanie.
Wielu funkcjonariuszy działa tak, że powoli policja zacznie być traktowana jako wróg publiczny.
Większość policjantów przypisuje sobie bezprawne postępowanie wychodząc z pozycji siły wobec kontrolowanej osoby wiedząc,że kolesie zawsze pomogą i powrócą bezprawną interwencje na korzyść kolegów.
Kontakt z psem powinien być zawsze z gazem żelowym trzymanym w dłoni, wraz z informacją dla psa, że jest to gaz, legalny, gotowy do uzycia tylko i wyłacznie w ramach obrony koniecznej.