Zbigniew Martyka na swoim Facebooku skomentował zapowiedź Ministerstwa Zdrowia o odwołaniu pandemicznego cyrku:
– Po ponad 3 latach Ministerstwo Zdrowia zapowiedziało odwołanie stanu quasi-wyjątkowego. Wszyscy pamiętamy rok 2020, kiedy to Ministerstwo do spółki z „ekspertami” i mass-mediami zrobiły co tylko w ich mocy, aby wywołać panikę. Pamiętamy szokujące informacje o braku miejsca w szpitalach czy ludziach umierających z powodu niedostatecznej liczby respiratorów (które to należało natychmiast kupić, niezależnie od ceny).
– A jak było naprawdę? Otóż cały oficjalny przekaz okazał się nieprawdziwy. W 2020 roku zanotowaliśmy 2 MILIONY MNIEJ hospitalizacji, niż rok wcześniej. Było 10 TYSIĘCY MNIEJ respiratoterapii niż w roku 2019. Co ciekawe – wykryto 1,5 miliona mniej zachorowań na grypę – za to odnotowaliśmy 1,3 miliona pozytywnych testów na najsłynniejszego wirusa ostatnich lat.
– Lekarze, którzy od samego początku uspokajali i przekazywali prawdziwe informacje – wbrew wszechobecnej propagandzie – dzisiaj są ciągani przed sądy lekarskie. Samorząd branżowy nie potrafi honorowo przyznać się do błędu i do końca idzie w zaparte. Faktów nie da się jednak już ukryć i czas rozliczeń jest coraz bliżej.
Polecamy: Niedzielski za 500 mln zł otworzył ośrodek do utylizacji szczepionek, których nikt nie chciał!
Źródło: Zbigniew Martyka(Facebook)