To, co dzieje się w Australii, woła o pomstę do nieba. Mieszkańcy Australii są bardzo niezadowoleni z lockdownów oraz z tego, co narzuca im władza. Mowa o obostrzeniach dla osób niezaszczepionych oraz o przymusie szczepień. Australijczycy mówią „NIE!” władzy i protestują, wychodząc na ulice. Karane są osoby, które nie noszą maseczek. Nie wolno normalnie żyć oraz funkcjonować. Czy Australia staje się krajem totalitarnym oraz policyjnym?
– Szczęść Boże wszystkim, którzy starają się nie tracić zdrowego rozsądku i chcą szanować prawo w tej sytuacji, która, jak widzimy na przykładzie Ludowej Republiki z Melbourne już nie oscyluje, nawiguje w stronę totalitaryzmu. To jest już totalniactwo i zamordyzm całą gębą. Obrazy przemocy, ewidentnego naruszania praw człowieka i obywatela. To są fakty, które domagają się reakcji. My (Konfederacja – przypomina autor) reagujemy i komunikujemy, że nie chcemy drugiego Melbourne tutaj w Warszawie – odnosi się do wydarzeń w Australii poseł Konfederacji, pan Grzegorz Braun.
– Nie przenoście nam totalniactwa australijskiego do Polski. Domagamy się od władz australijskich natychmiastowego zaprzestania tych praktyk natychmiastowego powrotu do standardów cywilizacyjnych – dodaje Grzegorz Braun.
Żyje w Australii od 20 lat i takiego bełkotu dawno tu nie słyszałem.