– To był ważny dla Polski dzień, kiedy to został odrzucony projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach, które dotyczą ochrony życia i zdrowia w czasach rzekomej pandemii koronawirusa. Chodzi o tak zwany druk 1981. Kiedy dzisiaj się położyłem spać, byłem absolutnie padnięty, ale dzisiaj rano obudziłem się i pierwszą myślą, jaka przyszła mi do głowy, i pierwszym wspomnieniem z dnia wczorajszego, byliście Wy. Stojący pod Komisją Zdrowia w mrozie, w deszczu, zziębnięci, z biało-czerwonymi flagami – mówi z pełną satysfakcją Grzegorz Płaczek.
Grzegorz Płaczek Druk 1981 odrzucony
– Jak wiecie sukces ma wielu ojców i z pewnością w prasie oraz przestrzeni internetowej pojawi się teraz wielu polityków, wielu ekspertów, wielu lekarzy, wielu dziennikarzy, wielu działaczy, którzy będą sobie przypisywać to, że są ojcami sukcesu. Chciałem dzisiaj w imieniu swoim podziękować Wam wszystkim za to, że dzięki naszej ciężkiej pracy, wczoraj udało się skierować do kosza projektu ustawy – dodaje działacz społeczny Grzegorz Płaczek.
Źródło: ToSieSamoKomentuje (YouTube)
Kaczor stracil poczucie rzeczywistosci. Jemu mozg „stanal”. Niedlugo ten odrazajacy kurdupel kaze sie tytulowac per „wasza wysokosc”. Teraz tylko czekac jak zacznie walic w pieluchy w sejmie. To juz jest tylko bezmyslna pacyna. USUNAC go jak najpredzej z obiegu zanim nie narobi wiekszych szkod np wplacze Polske w wojne z Rosja.Temu staremu kretynowi wydaje sie ze jest drugim pisludskim (min dlatego jego braciszka pochowano na Wawelu) Oni obaj cierpieli na manie wielkosci. Napoleony z psiej wolki
Mam TYLKO jedno pytanie – kiedy duet kaczor – morawiecki wyladuja razem w kontenerze na smieci ??