– Chciałbym wlać trochę nadziei w Wasze serca i powiedzieć, że fundacja, jak i również ja, jak i również wiele innych osób, i środowisk w Polsce, wciąż staramy się rozliczyć osoby, które stoją za ostatnimi trzema latami, i tym, co się działo gospodarczo, zdrowotnie w Polsce. Mówię wiadomo o czym. Jednym z takich obszarów, którym zajmuję się od kilku miesięcy, to jest próba rozliczenia pracowników Kancelarii Prezesa Rady Ministrów za to, że w milionach sztuk, jak wiecie, były dystrybuowane dwa lata temu ulotki do domów, do naszych miejsc pracy – mówi Grzegorz Płaczek.
Grzegorz Płaczek: Prokuratura? Gdzie jest? Kolejny „maseczkowy przekręt” za ponad 300 mln zł?!
A w Żabce i nie tylko ulotki
– Jak ktoś wchodzi na przykład do Żabki, to zanim jeszcze zobaczył, że może kupić chleb, to widział już błękitną i niebieską ulotkę, która zawierała sama w sobie szkodliwe i nieprawdziwe od strony medycznej informacje – dodaje Płaczek.
Grzegorz Płaczek o fake hunterach
– Pozdrawiam wszystkich fake hunterów, zwłaszcza tych, którzy od miesięcy nie reagują na żadne z moich zgłoszeń, które dotyczą nieprawdziwych słów wypowiadanych przez pana profesora Horbana, bądź przez pana Morawieckiego, bądź przez pana ministra zdrowia Niedzielskiego. Tego państwo nie weryfikujecie, bo ciężko byłoby zweryfikować coś, co jest nieprawdziwe – zaznacza Grzegorz Płaczek.
Grzegorz Płaczek wysyła pismo zatytułowane: „Zawiadomienie o przestępstwie”
– Weryfikujecie coś, co jest zgodne z narracją i z polityką rządu. 21 lutego 2023 roku zgłosiliśmy (mówiąc my mam na myśli nas, jako Polaków, ale poprzez moją fundację i poprzez moją osobę, i poprzez mecenasa, który dzięki Wam pracuje dla fundacji codziennie) wysłaliśmy pismo, które ma tytuł: „Zawiadomienie o przestępstwie” – wypowiada się Płaczek.
– Kiedyś już o tym piśmie mówiłem. To pismo zwraca uwagę na to, że jeżeli ktoś dystrybuuje w milionowej ilości ulotki, które mówią, że jeżeli przyjmiesz pewien preparat, niezależnie co to będzie i dzięki temu przerywasz transmisję, czyli chronisz innych, to może narazić na niebezpieczeństwo tych, którzy zdecydowali się przyjąć ten preparat – tłumaczy Grzegorz Płaczek.
Grzegorz Płaczek: Dlaczego NIE zagłosuję na PiS..?
Źródło: #ToSieSamoKomentuje (YouTube)