– Zamknięcie szkół, czyli tak zwana edukacja na odległość, zdalne nauczanie, przyniosło ogromne straty, które nie tylko odczuli uczniowie, nauczyciele czy też rodzice, ale sam premier Morawiecki mówi, że konsekwencje zdalnego nauczania będziemy odczuwali przez wiele lat. Jak wiadomo szkoły nie były i nie są specjalnym siedliskiem transmisji wirusa. Potwierdzają to badania porównawcze w wielu miejscach na świecie. Potwierdził to także wiceminister edukacji pan Tomasz Rzymowski – mówi Jan Pospieszalski.
Jan Pospieszalski o terrorze sanitarnym
– Oni wiedzą, że zdalne nauczanie jest bardzo szkodliwe, że przynosi ogromne straty, ale oni muszą to zrobić, ponieważ stacje sanitarno-epidemiologiczne nie mogą nadążyć z nakładaniem izolacji, kwarantann. Z tych powodów w trosce o wygodę i komfort pracy w powiatowych stacjach sanitarno-epidemiologicznych szkoły musiaył być zamknięte. Ten koszmar towarzyszyć nam będzie jeszcze przynajmniej tydzień. Zależy od tego, jak potoczy się sytuacja – dodaje redaktor Jan Pospieszalski.
Źródlo: PChTV – Polonia Christiana (YouTube)