TEN KRYZYS POTRWA 10-15 LAT! O tak, PUTINKRYZYS, PUTINBLACKOUT, PUTINFLACJA! Ale to wy od Putina kupowaliście węgiel w milionach ton i to wy, PiSowcy, przez 7 lat nie wróciliście do polskiego węgla, chociaż właśnie to obiecywała na Śląsku Beata Szydło podczas kampanii obiecanek w 2015 roku. Ekspert mówi jasno, choć tak naprawdę wie to każde przysłowiowe dziecko: PRZYCZYNĄ PROBLEMU JEST ZA MAŁE WYDOBYCIE POLSKIEGO WĘGLA, BO JEST ON LEPSZY, TAŃSZY, W PEŁNI DOSTĘNY I BEZPIECZNY. W przeciwieństwie do węgla z Rosji, Australii, Mongolii, czy gdzie tam jeszcze PiSowscy geniusze zamierzają go szukać.
Jerzy Markowski: DEWASTUJĄ kopalnię Makoszowy! Pod ziemią ogromne złoża WĘGLA!
Jerzy Markowski: „Za mało węgla wydobywamy w kraju”
– Chodzi tylko o to, żeby sobie poradzić z kryzysem energetycznym w Polsce. I radzić sobie nie ze skutkami tego kryzys, tylko z przyczynami tego kryzysu! Genezą całego problemu jest cały czas to samo. Za mało węgla wydobywamy w kraju. Bo węgiel polski jest węglem po pierwsze tańszym, a po drugie lepszej jakości niż węgiel importowany – mówi dr inż. Jerzy Markowski.
Problem z dostępnością węgla
– Także tu nie trzeba być premierem, tu wystarczy być inżynierem, który dobrze życzy Polsce – dodaje pan Markowski. – I tu mam jeszcze pytanie, czy ten problem z dostępnością węgla się pogłębia? Czy już są jakieś rozwiązania przygotowane? – pyta redaktor. – Niestety ten problem się pogłębia. A co najgorsze, to to, że on będzie trwał przez co najmniej 10-15 lat! – udziela odpowiedzi pan Markowski.
Grzegorz Płaczek: Cała prawda o polskich kopalniach! Wywiad z wiceministrem gospodarki!
Mniejsze wydobycie węgla w Polsce i zamykanie kopalni, czyli jak oni nas załatwili…
– Ten problem deficytu węgla nie zniknie na wiosnę. Bowiem tego węgla nie ma i tego węgla nie wydobywamy więcej, ponieważ od lutego bieżącego roku do teraz, co miesiąc Polska wydobywa mniej. Nie podjęto żadnej decyzji w zakresie zatrzymana spadku wydobycia ani nie podjęto żadnej decyzji w zakresie zwiększenia wydobycia. Już nie mówiąc o wstrzymaniu likwidacji kopalń takich, jak Makoszowy czy kopalni Krupiński – dodaje dr inż. Markowski.