Kaja Godek o aborcji oraz o Ministerstwie Zdrowia
– Powiem szczerze, że ja już dwa tygodnie chodzę z pismem i cały czas próbuję przyjąć, o co tutaj chodzi, więc być może ja wszystkiego nie wytłumaczę. Na pewno powiem o faktach. Więc fakty są takie, że przyszło do nas do fundacji „Życie i rodzina” takie pisemko z Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej, że Ministerstwo Zdrowia interweniuje właśnie przez Ministerstwo Rodziny w stosunku do tego, co robi fundacja, i z tego ma wynikać, że mamy niewłaściwe informacje na ulotkach. Tak to można w skrócie przedstawić, gdyż powinny być informacje o tym, które dzieci można zabijać i na jakich zasadach w Polsce – mówi Kaja Godek.
Kaja Godek mówi ratowaniu dzieci i o obronie życia
– Jesteśmy organizacją obrońców życia i w swoich celach statutowych mamy ratowanie dzieci przed aborcją, a nie informowanie, które dzieci można zabić i naganianie na aborcję. Tak też odpisaliśmy ministerstwu, natomiast reakcja rządu na to, że prowadzimy akcję w obronie życia ukraińskich dzieci jest szokująca tym bardziej, że nie wiemy nic o tym, żeby były jakiekolwiek interwencje w stosunku do grup proaborcyjnych, która namawiają Ukrainki do aborcji – dodaje Kaja Godek.
Źródło: wRealu24
Grzegorz Płaczek skarży do TK przymus eliksirowania! Czy władza zatrzyma to szaleństwo!?
Bądź z nami na Twitterze, YouTube oraz Facebooku:
https://www.youtube.com/channel/UCnm4qyYN6OuMKYI95IvGhWg?sub_confirmation=1