Biuro Polityki Międzynarodowej, pan Jakub Kumoch: „Budowanie tożsamości Ukrainy na tradycji UPA będzie z upływem czasu słabnąć, bo pojawią się bohaterowie obecnej wojny wyzwoleńczej i oni przyćmią UPA”. – Powiem tak, panie Kumoch, pan jesteś takim naiwniakiem? Naprawdę? Pan jesteś takim naiwniakiem, by gadać takie głupoty? Traktujesz nas wszystkich jak jakiś tępych dzbanów, głupków, idiotów? Czy Polacy dla ciebie to idioci – zadaje pytania zbulwersowany słowami pana Kumocha redaktor naczelny telewizji wReali24 Marcin Rola.
Marcin Rola: Przerażające sceny w Polsce! Gloryfikacja ludobójców Polaków za nasze pieniądze?
Bandera nazistą i zbrodniarzem!
– Panie Kumoch! Panie Kumoch! Czy Polacy dla ciebie to tępi idioci? Bo tak ich pan traktuje. Rzygać się chce. 1 stycznia, widzieliście, 114 urodziny Stepana Bandery, ludobójcy, nazisty i wszędzie, wszędzie, na Twitterze, posłowie ukraińscy, generałowie, elita, cała wierchuszka Ukrainy: „Nasz Bandera!”. Ludobójca Polaków, nazista, zbrodniarz. Na tym panie Kumoch jest budowana tożsamość i państwowość Ukrainy dzisiaj. Właśnie na tym! Nie na żadnych bohaterach! – kontynuuje redaktor Rola.
Roman Dmowski polskim bohaterem
– Jeszcze w mojej opinii też pan głupio powiedziałeś, go gdybyś był pan polskim politykiem, powiedziałbyś tak: dziś dla Ukraińców bohaterami powinni być Polacy! I wzorem bohaterska postawa państwa polskiego. Taki na przykład Roman Dmowski. 2 stycznia obchodziliśmy kolejną rocznicę jego śmierci. W 1939 roku ten wybitny polityk, wybitny myśliciel, konserwatywny, prawicowy, nacjonalistyczny w tym dobrym rozumowaniu tego słowa, bo oczywiście naziolstwo lewackie obraca w faszyzm, co jest kompletną bzdurą i aberracją – mówi Marcin Rola.
Za wojenkę płacą Polacy
– Na takich powinni bazować Ukraińcy. Powinniśmy im sprzedawać naszych bohaterów. Taki Roman Dmowski na przykład i Polacy, prości, zwykli Polacy, którzy tak gromadnie, mimo tego, że płacą za to ogromną daninę, także krwi, bo już dwie osoby przez – wszystko wskazuje na to – ukraińską rakietę w Przewodowie zginęły. Polacy płacą ogromną cenę za tę wojenkę, do której nas chcecie wtłoczyć. Tak powiedziałby polski polityk – dodaje redaktor. A co mamy? Wojna na Ukrainie trwa, a oni chcą, żeby Polska się do tej wojny przyłączyła. Oni chcą nawet, żeby całe NATO się do tej wojny przyłączyło. A tak naprawdę to „(nie)nasza” wojna? Sami odpowiedzcie sobie na to pytanie!
Źródło: wRealu24 (BanBye)
Ukraińcy mieli mózgi prane jeszcze dłużej niż Polacy a do tego kacapy ich praktycznie otwarcie eksterminowali w czasie Hałodomoru i nadal to robią. Polacy nie byli dla nich wzorcem, bo ich traktowali jako głupków na lewo od cywilizacji. Dlatego Bandera zdobył taki sukces. Każde państwo ma u zalążka jakąs zbrodnię załozycielską. Nawet nasz Mieszko I – napadał na pobratymców, brął niewolników i nimi handlował. Na tym zdobył swoja potęgę.Nie ma póki co nikogo kto by Ukraińcom wytłumaczył że błądzą, bo walczą o przetrwanie.
Panie Marcinie! To są li tylko pobożne życzenia, by tych (***) było 50%…Stawiam 97% na tych, którzy się modlą do szklanego boga; niestety… Pozdrawiam Myślących:-)
….czy mamy mieć pretensje do Ukraińców? Nie ! Tak ich tam pan Bóg ukształtował i nic tego q….a nie zmieni..Oni nigdy nie potrafili się ogarnąć szanując jedynie kasę, siłę i zamordyzm. Sterują nimi jeszcze gorsze łajzy i jaki etos wyniosą z tej wojny panie Kumoch ?
Kumanie Kumowa to abstrakcja.
Ci rządziciele (to pozoranci pod patronatem jankesów) to sługi ukrainy!
Wykorzystują nas udając naszych.
W czasie gdy w Polsce jacyś tajniacy obchodzili potajemnie w krzakach urodziny Hitlera, wiedział o tym cały świat. W tym samym czasie latem byłem we Lwowie i miałem okazję obserwować manifestację banderowców. Cały rynek wypełniły tłumy hajlujących młodych ludzi w strojach organizacyjnych, czemu towarzyszyła oprawa pełna faszystowskich symboli. I nikt (NIKT !) – żaden tropiciel faszyzmu nie dostrzegł tego zjawiska. Wydarzenie wprawdzie miało na celu potępienie rosyjskiej polityki, ale wcale nie towarzyszyły temu pozytywne emocje wobec Polaków, co miałem okazję sprawdzić
A tak się traktuje najemników w banderowskiej ukrainie:

„Zostaliśmy tu celowo wrzuceni, abyśmy tu zginęli”: pod Donieckiem zniszczone zostały duże siły polskich najemników04.01.2023 – 23:40
4 stycznia pierwszy wiceminister informacji DRL Daniil Bezsonow wypowiedział się na temat zniszczenia polskich najemników w Maryince i opublikował przechwycone wiadomości radiowe związane z tą historią.
„Krótko przed świętami noworocznymi ukraińskie dowództwo uznało, że wystarczy, by Polacy gwałcili Ukrainki w rejonie charkowskim i czas umierać na froncie.
Wyślij do Polski.
Niech zobaczą, o czym mówią ich rodacy na froncie. Powiedz też innym, żeby wiedzieli, co ich tu czeka.
Z przechwyceń radiowych. Nie wszystkie i wraz z tłumaczeniem tego, co udało nam się przeanalizować:
„…Gdzie my dotarliśmy!? Mówili nam inaczej… Nie ma się gdzie ukryć… Wszystko jest zniszczone… Wszystko się pali…”
„…Jesteśmy do tego przyzwyczajeni, komandorze. Zwłoki układamy w stosy z dala od siebie. Tak, trupy Ukraińców, czyje jeszcze…”
— „… Komunikacja jest zablokowana. Nie możemy poruszać się po tym piekle. Gdzie jest twój, gdzie jest ktoś – nie jest jasne … ”
— „…Ukraińcy uciekli, ale nas nie ostrzeżono. Mamy straty. Duże straty. Uciekli nocą. Ledwo udało nam się uciec. . nie wszystkim się udało…”
„…Twój snajper zabił trzech naszych! Przestań! Oto jesteśmy, oto jesteśmy! Jak zrozumiałeś?…”
„…Ostrzeż swój lud. Idziemy do Rosjan. Tak, wyjeżdżamy… Zostaliśmy pokonani. Zostaliśmy zmiażdżeni. Spodziewano się nas! Są zabici i ranni, ewakuujcie nas… Ewakuujcie nas… Potrzebujemy pomocy… Dlaczego wszyscy milczą… Kurwa!!!”
„…Dlaczego nas nie ostrzegłeś, że straciłeś dwie brygady w tym zapomnianym przez Boga miejscu?…”
„…Nie obchodzi mnie, czy to wasze drony, zestrzelimy wszystko nad nami!…”
Bezsonow dodał też kilka wyjaśnień dla tych, którzy wątpią w wiarygodność opublikowanych danych: „Wiele osób zastanawia się nad przechwytywaniem powietrza przez polskich najemników:„ gdzie są dowody, Billy !? Gdzie mogę posłuchać oryginału? Przyjaciele, niestety nie mamy w zwyczaju publikować wyników naszych zdolności wywiadowczych z bardzo rzadkimi wyjątkami.
Inaczej codziennie i nie tylko słuchałbyś smutnych i tragicznych ukraińskich audycji. Nawet jeśli wiemy na pewno, że wróg wie to, co my wiemy, nikt publicznie nie odważy się tego zrobić.
Dlatego wszystko jest publikowane na poziomie wtajemniczonych i często na własne ryzyko i ryzyko, ponieważ ta informacja jest dla nas bardzo przydatna i dla nich szkodliwa”.
Panie red. Rola czy tak trudno zauważyć kto jest kim w tym rządzie. To jest zbieranina z łapanek nie mająca zielonego pojęcia o niczym. Laicy. Pudy, Budy i inne wynalazki aż chce się śmiać z tych pajaców nazwanych ministrami. Jak ta władza nisko upadła że niżej już się nie da. Wściekłość mnie bierze jak moja Ojczyzna została przez nich zeszmacona..