Policja próbuje wylegitymować mecenas Annę Kubalę
– Kim pan jest, żeby sprawdzać mój stan zdrowia i proszę nie żuć gumy? To, że ma pan maseczkę to nie znaczy że może pan odstawiać minę i żuć gumę, jak z kimś pan rozmawia – zwraca się do policjanta mecenas Anna Kubala. – Bez zgody pani prezes sądu nie ma pani prawa nic nagrywać – mówi ochroniarz do mecenas Anny Kubali. – Są wewnętrzne przepisy sądu. – Nie obchodzą mnie wewnętrzne przepisy sądu – kategorycznie zaznacza mecenas Kubala.
Anna Kubala w starciu z policjantem. Kto ma rację?
– Tak samo jak wewnętrzne przepisy w moim domu też nikogo nie obchodzą. Zwalnia pana to z RODO, że pan sobie mundur założył? Więc właśnie. Nie pokażę panu zaświadczenia – odpowiada mecenas Anna Kubala, na co policjant mówi do pani prawnik, iż nie życzy sobie publikacji jego wizerunku, który podejmuje wobec pani mecenas czynności w związku z tym, że nie ma pani zasłoniętych ust i nosa.
Źródło: TARNOGORSKI (YouTube)