Z informacji potwierdzonych przez resort spraw wewnętrznych i administracji wynika, że w siedzibie Komendy Głównej Policji miała miejsce eksplozja. Otóż wybuchł prezent, który generał Jarosław Szymczyk miał dostać od jednego z szefów ukraińskich służb. Zgodnie z tym, co przekazało MSWiA, szef policji doznał lekkich obrażeń. Śledztwo w sprawie eksplozji wszczęła Prokuratura Generalna.
Grzegorz Braun vs Policja: INTERWENCJA POSELSKA ws. flag UKRAIŃSKICH w gminie Goleniów!
Eksplozja w budynku Komendy Głównej Policji w Warszawie przy ulicy Puławskiej!
“Eksplodował jeden z prezentów, które Komendant otrzymał podczas swojej roboczej wizyty na Ukrainie w dn. 11-12 grudnia br., gdzie spotkał się z kierownictwami ukraińskiej Policji i Służby ds. sytuacji nadzwyczajnych. Prezent był podarunkiem od jednego z szefów ukraińskich służb” – dodano.
Komendant doznał lekkich obrażeń
Według informacji MSWiA: “w wyniku eksplozji Komendant doznał lekkich obrażeń i od wczoraj przebywa na obserwacji w szpitalu”. “Lekkich obrażeń nie wymagających hospitalizacji doznał też pracownik cywilny Komendy Głównej Policji. Strona polska zwróciła się do strony ukraińskiej o złożenie stosownych wyjaśnień. Sprawą od początku zajmuje się prokuratura i odpowiednie służby” – zaznaczył resort. Komentarza udzielił również rzecznik policji, który stwierdził, że zdarzenie “nie jest na tyle poważne”. Zdarzenie miało miejsce w budynku Komendy Głównej Policji przy ulicy Puławskiej w Warszawie. Doszło tam do wybuchu. Następnie do budynku wkroczyli pirotechnicy, natomiast generał Szymczyk trafił do szpitala MSWiA na obserwację. Medyczna placówka została zamknięta na kilka godzin.
Atak ukraińskiego NOŻOWNIKA na policjantów! Do tego 5 mln zł na mieszkania dla Ukraińców!
Prokuratura Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie eksplozji
Według informacji podanych przez informatorów w wyniku eksplozji doszło do ukruszenie stropu. Ten spadł na głowę robotnika, który pracował wewnątrz budynku. Pracownik także trafił pod opiekę lekarzy. Teraz prokuratura bada, kto jest odpowiedzialny za wybuch w budynku Komendy Głównej Policji. Rzecznik policji inspektor Mariusz Ciarka wyjaśnił, że “jest to pomieszczenie niejawne, w którym znajdują się urządzenia związane z zapewnieniem ochrony obiektów KGP. Dlatego nie możemy udzielać żadnych informacji”. Prokurata Regionalna w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie eksplozji. Prowadzone jest w kierunku “nieumyślnego spowodowania gwałtownego wyzwolenia energii, które zagrażało życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach”. Status pokrzywdzonych mają aktualnie trzy osoby, w tym Komendant Główny Policji.
Jprdl…
ZA publikację i oglądanie tej łysej pały powinien być paragraf !
Pokrzywdzony to on na pewno jest, ale na ROZUMIE.
Dodam jeszcze dla smaczku, że Komendant policyjny nie ma uprawnień do posiadania granatnika !
facet pojechał na Ukraine kupić sobie granatnik. Bo tam sprzedają wszystko co ukraińska oligarchia dostaje za darmo od tzw. kolektywnego Zachodu. Wjechał bez kontroli, no bo kto sprawdzi Komendanta?. A on rozpakował paczkę, zaczął oglądać i bawić się. Gdzie były/są służby? Potwierdza się ciągle i niezmiennie, że to państwo zostało doprowadzone przez magdalenkowe kliki i jej pomazańców do h..j d. i k kupa.
Natychmiast zamknąć granice z upadliną, Dlaczego jeszcze nie ma postępowania – to jest napad na polskie służby porządkowe!!!!To jest napaść na państwo NATO.Gdzie art.5. Takie rzeczy to wysyłają mafie ,żeby przestraszyć inne mafie………spokojnie jest to początek przejmowanie Polski przez banderowców.Polskie władze NIC Z TYM NIE ZROBIĄ, JESZCZE PRZEPROSZĄ BANDEROWCÓW ZA POMYŁKĘ, WSZAK TO POLACY SĄ SŁUGĄ NARODU BANDEROWSKIEGO.
Moja wycena znajomosci broni przez milicjantow podsuwa mi rozwiazanie ze to moglo byc niewlasciwe obchodzenie sie z tym granatnikiem. Wielu milicjantow traktuje bron jako symbol statusu, lub ewidentna upierdliwosc, ktora trzeba targac ze soba na sluzbie.
Już narracje zmieniają. Komendant winę bierze na siebie. Skoro odniósł lekkie obrażenia to dlaczego nadal przebywa w szpitalu?
Takich prezentów to jeszcze możemy się chyba spodziewać? zaczęli od rakiet.
Coś tu się nia zgadza. Komendant doznał lekkich obrażeń a uszkodzony został strop?
Wszstko sie zgadza…
Glowica pocisku odbezpiecza sie samoczynnie po czasie potrzebnym na przelecenie 20m. To jest zabezpieczenie przed przedwczesnym wybuchem zbyt blisko strzelca. Strop mogl poleciec bo pocisk jest wyrzucany z predkoscia ponad 200 m/sec. Wybuch glowicy w tym pomieszczeniu (np po ugrzeznieciu pocisku w przeszkodzie) wykosil by wszystkich obecnych. Ale pan general milicji ktoremu wrona nasr. na pagony tego nie wiedzial. I takie sa kadry 3 RP.
.
https://youtu.be/ToBt2zTL7sQ RGW 90 HH polska instrukcja
https://dn-defence.com/rgw-90/rgw-90-hh/?lang=en osiagi
https://youtu.be/UqS0Ptb_9CM RGW 90 HH produkcja
Dobrze że to nie rakieta. Kto by to zrobił? I tak wszystko pójdzie na Świętego Mikołaja.