– Jak się macie robaczki! Dzisiaj będziemy z tego kpić, co staje się rzeczywistością. Trzeba z tego kpić, bo to, co dzieje się dookoła nas, jest jedną wielką hucpą – rozpoczyna redaktor Piotr Szlachtowicz. – Jest pan gotów na zmianę diety? Na robaczki? – pyta Piotr Szlachtowicz. – Powiem w ten sposób, jeśli ktoś chce jeść robaczki, to oczywiście nie widzę w tym problemu. Niech sobie je, pod warunkiem wszelako takim, że na wszystkich produktach będzie można znaleźć informację, że jest to jakaś mąka z robaczki, dlatego że ja osobiście nie mam specjalnie ochoty – odpowiada profesor Adam Wielomski.
Agnieszka Wolska: Będziemy jeść mąkę z robaków! Fałszywe aresztowanie G. Thunberg!
Czy robaczki są pożywne?
– Być może, że robaczki są nawet pożywne. Mają proteinę, ale jakoś ze względów estetycznych jestem w tych kwestiach tradycjonalistą i zdecydowanie wolę schabowego z ziemniaczkami, i z kapustką albo z buraczkami – ciągnie prof. Wielomski. – Ale jednak ponoć nie mają tego obowiązku informować nas o tym, nie mają obowiązku mówić społeczeństwu o tych sprawach, czyli co tam będzie dodane, na przykład do makaronu czy mąki. Jeśli nie mają obowiązku dawać znać, z czego jest złożony dany produkt, to idźmy dalej, nie mają obowiązku w ogóle informowania ludzi o niczym i o nawet ważniejszych kwestiach. Czy to już naprawdę taki zamordyzm, o którym mówiliśmy często? – stawia pytanie redaktor Szlachtowicz.
„Unijne” produkty żywnościowe
– To oczywiście nie jest pierwsza decyzja Unii Europejskiej o tym, że można coś tam dodawać, nie informując o tym. Na ile się orientuję, gdzieś czytałem, że podobno również na sokach, które kupujemy w supermarketach, jeżeli ilość cukru nie przekracza 20 procent wagi samego produktu, można dawać napis, iż produkt jest bez dodatku cukru – komentuje profesor.
Mączka bezrobaczkowa, a w niej robale! Co na to weganie?
– Być może to będzie podobnie, to znaczy, to będzie wyglądało w ten sposób, że jeśli na przykład w mące robaczki nie przekroczą 20 procent, będzie można napisać, że jest to mączka bezrobaczkowa. My to jeszcze przeżyjemy, pomijając względy estetyczno-konsumpcyjne, ale pomyślmy sobie o weganach. Dla nich to dopiero będzie katastrofa. Kupią sobie chlebek, myśląc, że będzie wegański, a tu się okaże, że chlebek czy makaron ma 19,5 procenta robaczków – ironizuje prof. Adam Wielomski.
Walijskie szkoły wprowadzają projekt karmienia dzieci insektami [POLSKIE NAPISY]
Źródło: wRealu24 (BanBye)
NOZ mi sie w kieszeni jak ten qrewski swinski ryj Schwaba widze,
W takim miejscu jak Texas dawno by to dwunozne g.. odstrzelili. Ale w realiach PRL bis rzekomo polski premier i prezydent nie tylko jezdza wysluchiwac tego jego nieprzytomnego belkotu i jeszcze ponizaja siebie (i nas) podajac takiemu gnojowi reke. Totalny obciach.
Zaluje ze do tego kraju na stare lata wrocilem.
Well shit happens…
Nie zwracam uwagi na tego parszywego spasionego wieprza Schwaba i jego nieprzytomny belkot.
Ta cuchnaca juz trupem dwunozna biomasa nie przewroci swiata do gory nogami. Za cienki na to.
On nie jest sam.
Panowie pozostawmy robaki tym co chcą je w….niech im na zdrowie pójdzie. Ważniejsze są sprawy od robaków. Polskie Lasy są na tapecie eurokołchozu. Zdradziecka władza za KPO zdolna jest oddać własne majtki. Swoje niech oddają ale od Polskich Lasów wara im My jako obywatele brońmy tej resztki polskości jak niepodległości. Zróbmy wszystko aby podziękować im przy urnach wyborczych. To już ostatni dzwonek, nie ma już czasu.