Roman Sklepowicz o Covid
– Przypomnę, że ten covidowy cyrk zaczął się, kiedy władza wpadła na genialny pomysł – jeszcze maseczek nie było – żeby nas nie wpuszczać do lasu. Zaczęło się od nie wpuszczania obywateli do lasu, bo to miało nas leczyć. Mam trochę więcej wiedzy, gdyż na poznańskich targach zrobiono doraźny szpital i były wieczory, kiedy mój serdeczny przyjaciel, jak rano wracał, to mówi: „Romek, Ty wiesz, kiedy gorączka się zaczęła, to facet mówi, że on ma lewy paszport”. Odpowiadam, że zdarza się to często. Tak się to rozpowszechniło – mówi prawnik i działacz społeczny Roman Sklepowicz.
Przymus szczepień
– Od samego początku, jeśli chodzi o aferę na Uniwersytecie Medycznym w Warszawie, to nawet rektor był szczuty w mediach i miał poddać się dymisji, ponieważ poza kolejnością zaszczepiono keczupem co lepszych artystów. Później okazało się, że oni wcale się ogórkowej nie najedli, tylko to miała być forma przymusu reklamowego, żeby wszyscy poszli i się zaszczepili. To jest każdego sprawa, co sobie wlewa w odbytnicę: czy wodę czy mydło, czy jakiś inny przewspaniały środek. Tutaj tylko chodzi o to, że to, co wykrzyczeliśmy zbrodniarzy dwa lata, to spowodowało zatory, przyjmowanie pacjentów przez telefon, itd. – ocenia Roman Sklepowicz.
Źródło: wRealu24 (BanBye)
Dr Dorota Sienkiewicz podsumowuje 2 lata pandemii i OSTRZEGA przed Traktatem Pandemicznym WHO!
Bądź z nami na Twitterze, YouTube oraz Facebooku:
https://youtube.com/channel/UCnm4qyYN6OuMKYI95IvGhWg?sub_confirmation=1
https://www.facebook.com/Wolno%C5%9B%C4%87TV-112056964836550