Stało się coś nieoczekiwanego. Otóż sklep ogłosił, że jest dworcem i był otwarty w niedzielę. Musiała interweniować policja. Jak zapewne wszyscy wiemy, od kilku dni obowiązuje nowelizacja ustawy, która odnosi się do zakazu handlu w niedzielę sposobem na „placówkę pocztową”. Jednak sklep Intermarche stał się w niedzielę dworcem autobusowym i był otwarty. Doszło tam do interwencji policji oraz związku zawodowego.
Sklep dworcem autobusowym
Chodzi o Intermarche w Cieszynie, gdzie w pobliżu sklepu znajduje się przystanek autobusowy. Stamtąd odjeżdża jedna linia komunikacji miejskiej. Na pomysł zamienienia sklepu w dworzec autobusowy wpadło kierownictwo sklepu. Jak powiedział rzecznik prasowy policji w Cieszynie starszy aspirant Krzysztof Pawlik, zgłoszenie odnosiło się do nieprzestrzegania przepisów jakie obowiązują. Mamy na myśli przepisy o wychowaniu w trzeźwości oraz przeciwdziałaniu alkoholizmowi.
Protestuje także związek zawodowy. Doszło do parodii, która jest niczym innym, jak lekceważeniem prawa, jakie panuje Polsce. Związek zawodowy w imieniu pracowników nie zgadza się na taki ruch, kiedy hipermarket francuskiej sieci stał się w niedzielę dworcem autobusowym. Wobec tego można spodziewać się wysokich kar dla Intermarce za świadomą próbę obchodzenia prawa.
Źródło: tarnogorski.info