– Kilka tygodni temu zadzwonił do mnie Jarosław Pieczonka, były funkcjonariusz CBŚ, główny bohater naszej książki pod tytułem „Rozprawa”. Mówił do mnie: Wojciech, ja wiem, co ty opowiadasz, wiem także, że jesteś antyszczepionowcem. Twierdzi, że tego nie ma, ja Cię zapewniam, że to jest. Miałem to niedawno, napisałem testament i marzyłem tylko o jednym, żeby umrzeć. Tak wielkie było moje cierpienie.
Wojciech Sumliński o tym, z czym mamy do czynienia obecnie
– Odpowiedziałem Jarosławowi Pieczonce, że nigdy nie mówiłem, że tego nie ma. To jest. Jednak nie jest to tym, czym ja mówię, że jest. Przypomnę to, o czym mówiłem wcześniej, by pójść dalej i spróbować zrozumieć tak, jak rozumiemy to my. To, co mówię to nie dlatego, że ja wiem wszystko o wszystkim. Dzielę się wiedzą wypadkową.
Juz w 1917 roku Rudolf Steiner byl powiedzial; za 100 lat wynajda taka substancje, ktora po wstrzyknieciu odetnie nas od naszego ducha, tedy warto zadac sobie pytanie – dlaczego juz tule lat temu ktos doszedl do takiego wniosku, czym sie kierowal, co spowodowalo, jakie mial przeslanki ku temu?? Jesli slyszy sie taka teze, czlowiek jako istota myslaca, musi chocby na chwile zatrzymac sie i przemyslec, zastanowic sie….