– Wygląda na to, i tak się mówi, że pandemia może wygaśnie teraz sama. W takim razie, dwa pytania. Czy jest to pewne? I po co było z nią walczyć? Bo i tak pandemie wygasają same – pyta Adam Gniewecki. – Zacytuję pana Adama Gnieweckiego. „Dzięki mikroskopijnej drobince biała nad światem krąży duch, dych Orwella, tworząc wymarzone warunki dla rozkwitu nowego, wspaniałego świata.”
Adam Gniewecki i strasznej „pandemii”
– Tak. Tutaj jest wiele znaczeń. Po pierwsze, krąży duch Orwella, ponieważ nasze życie zaczęło być trochę Orwellowskie. Dzięki właśnie tej drobince białka, rządy i władcy mogli wprowadzić bardzo dużą kontrolę swoich obywateli. Mogli sterować ludźmi, czy siedzą w domu, czy wychodzą, czy pracują zdalnie, czy pracują w zakładzie pracy. Czy szczepią się, czy nie, bo jesteśmy w tej chwili na etapie walki o to, żeby szczepionki były obowiązkowe, choć już wiadomo, że one są bardzo małe skuteczne w porównaniu z tym, co się mówiło na początku – mówi Adam Gniewecki.
Źródło: Radio WNET, Ruch Narodowy (Facebook)