Polityk Konfederacji Artur Dziambor jest gościem telewizji internetowej NamZalezy.pl i komentuje niedawną imprezę urodzinową Roberta Mazurka, na jaką zostali zaproszeni politycy niemal wszystkich opcji, nawet tych, które siebie na co dzień zwalczają. Dziambor prostuje informację, jaka pojawiła się w mediach, odnośnie tego, czy na tych urodzinach był któryś z polityków Konfederacji. Jak się okazuje nie było. Tę okazję postanowił wykorzystać Donald Tusk podcinając skrzydła swojej wewnętrznej konkurencji. Efektem tego może być fakt, że poseł Neumann może nie znaleźć się na listach wyborczych za dwa lata. Także przewodniczący klub, pan Budka, może stracić swoje stanowisko. Artura Dziambora bawi niezmiernie to, że wyobraża sobie minę Jarosława Kaczyńskiego, którego kolegów polityków z Prawa i Sprawiedliwości było najwięcej na imprezie urodzinowej. Nic się nie mówi o tym, aby Jarosław Kaczyński skrytykował kogokolwiek za udział w imprezie.
Wielu Polaków ma takie zdanie, że jeśli politycy kłócą się między sobą w Sejmie, to oni na pewno muszą nienawidzić się w rzeczywistości. Artur Dziambor pamięta sytuację, kiedy był w jednym programie z Włodzimierzem Czarzastym i niektóre komentarze były w stylu, że jeden z widzów jest zniesmaczony tym, iż polityk Konfederacji kulturalnie odnosił się do swojego oponenta politycznego i nie było nawalanki. Politycy prywatnie spotykają się ze sobą i rozmawiają na argumenty bez obrażania się. Tak to wygląda w rzeczywistości.
Poseł Konfederacji Artur Dziambor odnosi się również do szalejącej inflacji w Polsce. Teraz sytuacja ekonomiczno-gospodarcza nie jest wcale tak dobra, jak próbuje wmówić nam TVPiS. To wszystko jest właśnie pokłosiem rządów Prawa i Sprawiedliwości. Do tego doprowadził nadmierny socjal i ogromne rozdawnictwo publicznych pieniędzy.