– Odniosę się do danych medycznych, ponieważ już tutaj moi przedmówcy powiedzieli o niesłusznej dyskryminacji, o przymusie, o tym wszystkim, co obserwujemy, co się dzieje – co absolutnie nie ma żadnego uzasadnienia medycznego. Bo w tej chwili, przeglądając olbrzymie bazy danych, wbrew temu, co słyszymy w przekazie płynącym z telewizora, okazuje się, że ani szczepienie dzieci tym preparatem, ani noszenie masek, ani zachowywanie dystansu, odkażanie rąk, to wszystko nie wpływ ani na transmisję wirusa, ani na zwiększenie bezpieczeństwa osób, a zwłaszcza dzieci, bo przede wszystkim musimy mieć świadomość tego, że dzieci praktycznie nie chorują! – słusznie zauważa dr Anna Pura-Rynasiewicz.
– To jest tak mały procent ciężkich powikłań czy zgonów, nieporównywalny zupełnie ze skutkami toksycznymi tych preparatów inżynierii genetycznej. Już niektóre kraje wycofują w ogóle szczepienia dzieci, niektóre mówią, że to jest absolutnie nieuzasadnione, że nie powinno się tego robić – dodaje lekarka.
– Nawet niektórzy pracownicy Sanepidu w Polsce odradzają rodzicom – my oczywiście też odradzamy, bo nie wiemy, co się wydarzy za parę lat. To jest najgorsze, że to skutki mogą dopiero być widoczne za 2-3 lata – mówi dr Pura-Rynasiewicz.
Kiedyś rozliczymy tych zbrodniarzy za te skandaliczne decyzje o szczepieniach, segregacji sanitarnej i innych restrykcjach!
Jestem za ale tylko wtedy gdy tych durniów i ich dzieci też obejmie….
Brac kije polacy i lamac na terrorystach. Z takimi sie nie dyskutuje.