– Niedawno rozmawialiśmy w gronie lekarzy o tym, co widzimy w swych gabinetach. Tysiące ludzi, zarówno kobiet jak i mężczyzn zgłasza występowanie krwotoków i zaburzeń cyklu menstruacyjnego. Ci ludzie przebywali w pobliżu osób zaszczepionych i nie chodzi tu tylko o kontakt intymny, na przykład między kochankami czy mężem i żoną. Nie trzeba nawet mieszkać razem, wystarczy mieć kontakt z osobą zaszczepioną – mówi dr Sherri Tenpenny.
– Ludzie mówią o „roznoszeniu objawów”, choć ja bym tego tak nie określiła. Słowo „roznoszenie” od zawsze kojarzymy z żywymi wirusami, na przykład jeśli kaszlnie na ciebie ktoś chory na grypę lub jeśli chorujesz po szczepionce na polio, różyczkę czy ospę wietrzną, bo zawiera ona żywe wirusy – dodaje dr Tenpenny.
– Powinniśmy się spotykać z ludźmi na żywo przynajmniej raz w tygodniu. Zachęcam z innymi osobami oraz z innymi lekarzami do tworzenia lokalnych grup. Na naszej stronie freedommeetup.org pomagamy ludziom organizować się w grupy. To jest obecnie bardzo ważne dla nas wszystkich – mówi dr Carrie Madej.