– Też wiecie państwo o tym, jakie są historie z kwestią niewykonywania sekcji zwłok, co jest karygodne! To jest w ogóle, jakby to powiedzieć, jednym z kanonów w medycynie. Sytuacja, w której nie wiemy wielu rzeczy, no to jest obowiązkiem lekarskim wykonywać sekcje zwłok. Mówienie o tym, że sekcji się nie wykonuje, bo one są niebezpieczne, zamykanie zwłok w tych workach, traktowanie tych zmarłych ludzi w taki instrumentalny sposób, narażanie rodzin na przeżycia jest po prostu czymś niesamowitym! – mówi dr Jerzy Milewski.
– Bo ludzie nie umierają z infekcji Covidowej w ciągu 2-3 dni, tylko zwykle, jeśli umierają, to umierają po kilkutygodniowym procesie – dodaje lekarz.
– I po dwóch tygodniach 100% tych ludzi, którzy przeszli infekcję, już nie ma żadnego wirusa. Nie ma żadnego ryzyka wykonywania sekcji zwłok! Jeżeli ktoś chciałby być jeszcze bardziej ostrożnym, to może przecież ze zwłok pobrać, takie same testy zrobić i upewnić się, czy tam jest wirus, czy nie ma – ocenia sytuację dr Milewski.
Tylko OSZUST, NIEUK, skorumpowany, albo naiwny jak dzieciak szczepi,w israelu wirus najmniej się szerzy w środowiskach ortodoksyjnych, bez waksimu tylko leczonych, tam covid zgonów najmniej.
ludzie macie sie szczepic, tak jak sie chodzi z psami do weterynarza, a nie nie dociekac, dopytywac sie, dyskutowac…
przyjmowac preparaty i niczym glizdy wslizgiwac sie w dupe korpoeacji medycznym i Bilowi Getsowi i jeden Bog wie komu jeszcze… ooo to macie Robic!
tylko pytanie dokad to was doprowadzi…. :
na razie z tego co sie orientuje co roku wszystkie Barany w stadzie do szprycowania jak narkomani, tak, tak wszystkie osly i oslice…
przyjmowac prepsraty, tak , jaki jest medialny przekaz od ludzi typu Adam Wisielski i konchortez…
wedlug mnie to jest poczatek Gross Rosen… tylko bez drutow kolczastych, ale przeciez,
…ja nie chce umierac, ja chce chodzic z psem w kolo bloku, jeździć i latac na wycieczki samolotem, ja chce pieknie życ, mam do tego prawo, bo kontytucja…. panie Adamie Wisielski ja przyjme kazda dawke… a tu z gory kop buta wojskowego w glowe, I mowa: do gazu Goju czyli, do SZPRYCY, co pol Roku! tylko sprubuj powiedziec NIE!
Jakoś z tej lawiny wulgarnych bluzgów nie udało mi się wyłowić sensu,tylko takie ogólne “kurwa mać”. Indolencja językowa szerzy się u nas szybciej niż covid.
I znowu w mediach głównego nurtu wystąpi ze swoimi mętnymi naukowo tezami “ąłtorytet” rządowo-covid`owy, który zaprzeczy wynikom badań naukowych i zdrowemu rozsądkowi. Opinie ludzi kompetentnych w zagadnieniach wirusologii, epidemiologii, lekarzy praktyków nie są absolutnie dopuszczane do wiadomości ogółu. W codziennej praktyce ery plandemicznej liczą się tylko argumenty popierające jedynie słuszną wersję rzeczywistości zaplanowanej zgodnie z wytycznymi programu realizującego ideę Nowego Porządku Świata (NWO). Ci decydenci za nic mają obowiązujące dotychczas kanony wiedzy medycznej zawarte w zasadzie Dobrej Praktyki Medycznej (GMP).
bo to sa mordercy ktorzy chca ukryc swoje czyny