Elektryk Głównym Inspektorem Sanitarnym!
– Czy ktoś z nas zatrudniłby lekarza epidemiologa do instalacji elektryczności w domu? Nikt by nie zatrudnił, bo na przykład gniazdko by się spaliło, dom by się spalił. A jednak na stanowisku Głównego Inspektora Sanitarnego zatrudnili panowie z rządzącej partii osobę zwaną elektrykiem. Podobno to jest elektronik, ale nie będę w to wnikał, bo nie wiem – mówi w ostatnim wywiadzie Świętej Pamięci dr Zbigniew Hałat.
Władza, stanowiska, niekompetencja
– Czy ktoś na księgowego wybrałby lekarza bez żadnego przygotowania? Mamy odwrotną sytuację. Panowie z PiS obsadzili stanowisko ministra zdrowia doktorem nauk ekonomicznych. Więc w takim razie po co to się robi? To się robi po to, żeby ci ludzie, którzy nie mają bladego pojęcia o dziedzinie, którą zarządzają, w imieniu wyborców, dla dobra wyborców 38 milionów w narodzie, żeby ci ludzie byli ślepo wpatrzeni w materiały lobbingowe ze Światowej Organizacji Zdrowia, z poszczególnych koncernów – ostrzegał i zwracał uwagę na poważne problemy dr Hałat.
Źródło: Outbox TV (Rumble.com)
Bądź z nami na Twitterze, YouTube oraz Facebooku:
https://youtube.com/channel/UCnm4qyYN6OuMKYI95IvGhWg?sub_confirmation=1
https://www.facebook.com/Wolno%C5%9B%C4%87TV-112056964836550