Grzegorz Braun o cenzurze
– Szczęść Boże tym wszystkim, którzy w aktualnych okolicznościach nie zatracili jeszcze zdrowego rozsądku, poczucia godności i tradycyjnego pojmowania obowiązków dziennikarskich rozumienia prawdy! Ta sytuacja to oczywiście jest powrót do cenzury i to cenzury przedkodeksowej, nawet sprzed czasów, kiedy wprawdzie tajny, bo tajny, ale istniał taki protokół później popularnie zwany czarną księgą cenzury. W PRL były zapisy, były zalecenia, a dzisiaj, jak przypuszczam, nie ma takiego sprecyzowanego kodeksu – mówi Grzegorz Braun z Konfederacji.
Grzegorz Braun o cenzurze i Januszu Korwin-Mikkem
– Jest tylko pewien przekaz niewerbalny dorozumiewany przez większość funkcjonariuszy frontu ideologicznego, którzy po prostu wyczuwają trendy i rozumieją, co wolno, a czego nie wolno, co należy, czego w żadnym wypadku nie powinien usłyszeć słuchacz. Oczywiście to, co ma do powiedzenia pan prezes Janusz Korwin-Mikke zalicza się do tej ostatniej kategorii – wyjaśnia polityk Konfederacji Grzegorz Braun.
Dziennikarz powinien dopytywać rozmówcę i napewno nie powinien komentować ani wyrażać swojego zdania. Za wypowiadziane treści odpowiedzialność ponosi osoba udzielająca wywiad.
Wstydze się za POZNAŃ i słoiki POZNAŃSKIE…….
BANDEROWCY ukraina
https://youtu.be/LSdHNnOtB9c
czyli pozbyto się ostatniego dziennikarza … a ja głupi myślałem że zrobiono to dwa lata temu :]
a żeby odkłamać świat, proponuję rozpowszechnianie serialu, który jeszcze jest na CDA.pl „Upadek Kabały”. każdy kto go obejrzy, zrozumie na jakim świecie żyjemy.