Jak pokazują dane Eurostatu, Polska już szósty rok z rzędu jest liderem w Unii Europejskiej, jesteśmy państwem, które odpowiada za największą imigrację do Unii Europejskiej. Więcej niż Niemcy, więcej Włochy, więcej niż Francja, czyli największe i najludniejsze państwa europejskie, więcej niż leżące na pograniczu z Afryką, a Azją, Grecja, Hiszpania czy Portugalia. To Polska jest szósty rok z rzędu liderem. Jak to się ma, jeśli chodzi o liczby. W 2016 roku Polska wydała 586 tysięcy decyzji wpuszczających imigrantów spoza Unii Europejskiej. W 2021 roku było to już 967 tysięcy tych decyzji.
Imigracja nie zmniejsza ubóstwa na świecie [NAPISY PL]
Kto ponosi koszty imigracji do Polski?
– Szczęść Boże wszystkim wędrowcom! Pod warunkiem, że radzą sobie nie na koszt polskich obywateli. Koszt, który ponosimy nie z dobrej woli, nie w porywie dobrego serca, w odruchu godnej pochwały filantropii, ale pod przymusem fiskalnym, pod przymusem podatkowym. Te dane, które przytoczył pan prezes Winnicki chciałbym to jeszcze mocniej zaakcentować – mówi Grzegorz Braun.
Czy Polskę czeka problem z imigrantami?
Polityk Konfederacji, pan Grzegorz Braun wylicza: „To są liczby imigrantów wprowadzonych do Polski, które znacznie przewyższają najbujniejsze plany poprzedniego rządu, rządu Tuska, Kopacz na metr w głąb. To, co oni ogłaszali, w czym chcieli partycypować, oczywiście ulegając dyktatowi, który wtedy nam groził, dyktatowi eurokołchozu, no to były niewinne przedbiegi. To były drobne kwoty w porównaniu z tym hurtem, który teraz, wychodząc nawet przed ten szereg eurokołchozowy, które teraz sprowadzają do Polski Morawiecki, Kaczyński i cała Zjednoczona ŁŻEPrawica”.
Grzegorz Braun: „STOP IMIGRACJI SOCJALNEJ!”
– Otóż Konfederacja, jak zwykle, prezentuje się na tym tle jako jedyna propolska formacja, ponieważ upominamy się by koszta rozmaitych, wielkich projektów, koszta doktrynerstwa nie były przekładane na polskie rodziny, na polskich podatników. Sprzeciwiamy się i mówimy: „STOP IMIGRACJI SOCJALNEJ!”. Nie zgadzamy się na to, żeby tworzyć mechanizmy prawno-finansowe, które mają w skutkach charakter zorganizowanego przez władzę importu uchodźców-nachodźców – wyjaśnia Grzegorz Braun.