– Dzisiaj rozmawiam z panią Izabelą Radziwiłowicz. Pani Iza jest lekarką i w trosce o swoich pacjentów, w styczniu przyjęła pierwszą dawkę szczepionki Pfizer. Pani Izo, co się stało? – pyta redaktor Jan Pospieszalski.
– Po sczepieniu, tego samego dnia wieczorem, miałam od razu objawy: miałam dreszcze, olbrzymi ból drobnych stawów, mięśni. Było mi bardzo zimno, nie mogłam się rozgrzać, ale to trwało 2 dni i zaczęła mnie boleć głowa. Ból głowy pojawił się drugiego dnia, pozagałkowo, za prawym okiem, prawa połowa głowy. Oczy mi obrzękły, obydwoje oczu, ale bardziej prawe. Łzawiło, łzy leciały. I był tez ból głowy, który się nasilał i trwał 6 dni – odpowiada doktor Izabela Radziwiłowicz.
– Żaden lek mi nie pomagał. Wiedziałam, że są to objawy po szczepionce na Covid, ale przeczytałam ulotkę i to, co jest w Internecie, że przez te pierwszych 5 dni może się człowiek gorzej czuć, może mieć takie objawy. Jednak mnie zaniepokoiło, że ten ból głowy trwał 6 dni i nie ustąpił – dodaje dr Radziwiłowicz.