Miała miejsce debata na temat Donalda Tuska. W debacie uczestniczyli Tomasz Sommer i Stanisław Michalkiewicz, a dotyczyła ona niedawnej wypowiedzi byłego premiera na temat Konfederacji. Padły mocne słowa. – Donald Tusk powiedział nawet, co Chrystus sądził o Konfederacji – powiedział Tomasz Sommer. – O, to nie wiedziałem, że Konfederacja ma taki starożytny rodowód. A skąd Donald Tusk o tym wie? (…) Pan Jezus mu powiedział? „W samotnej celi i święci Pańscy mu podszepnęli”, tak? – dociekał Stanisław Michalkiewicz.
Gorąca linia Tuska z Królestwem Niebieskim!
– Donald Tusk ma gorącą linię, rozumiem z Królestwem Niebieskim – ironizował publicysta. – W każdym razie dał do zrozumienia, że jakby się Jezus Chrystus dowiedział o słynnej piątce Konfederacji, to by się za głowę złapał i potępił itd. I każdy chrześcijanin nie może po prostu przejść obojętnie wobec takich bluźnierstw – dodał Sommer. – To już Greta Thunberg lepiej wypada w roli teologa niż Donald Tusk – skwitował Stanisław Michalkiewicz. – Donald Tusk to jest moim zdaniem niefortunne emploi’a. Jak on ubrał się w ornat i ogonem na mszę dzwoni, to myślę, że to nie jest dobry pomysł – podkreślił.
Element komiczny w kampanii Donalda Tuska
– Ale to nic nie szkodzi. Kampania wyborcza musi obfitować również w niezamierzony element komiczny, no to właśnie już go mamy – ocenił Michalkiewicz. Tomasz Sommer powiedział, że Tusk „może jak każdy człowiek telepie się między zbawieniem a potępieniem”. – A nie, to proszę Pana, on się nie telepie, on będzie potępiony, to jest rzecz pewna – odparł Michalkiewicz. – W każdym razie Donald Tusk w swoim czasie (…) nawet wziął ślub kościelny i żonę postawił pod obrazkiem z Matką Boską i tam córkę też ustawił z krzyżykiem, czyli telepnął się wtedy pod ścianę katolicyzmu, takiego konfesyjnego powiedziałbym wręcz, (potem – przyp. red.) odtelepał się w drugą stronę, a teraz znowuż Chrystusa cytuje – stwierdził Tomasz Sommer.
Był liberałem, a teraz jest…
– Widać, że się zatacza od ściany do ściany. To niedobrze, takie widowisko z siebie robić przed całą Polską to trochę wstyd. Muszę powiedzieć, że jak oglądam te ekwilibrystyki Donalda Tuska, to przykro mi się robi, bo pamiętam go jako człowieka całkiem sensownego jeszcze – przyznał Michalkiewicz. Stanisław Michalkiewicz poznał osobiście Donalda Tuska w roku 1989 na Zjeździe Towarzystw Gospodarczych i liberalnych środowisk w Gdańsku i wtedy „nie spodziewałby się”, że obecny lider PO „wymyśli babciowe, już nie mówiąc o Panu Jezusie”. – Tego bym się nie spodziewał, nie wyobraziłbym sobie nawet w gorączce wtedy, a tu okazuje się, że brzydko się starzeje Donald Tusk. Jeszcze brzydziej niż Pani Janina Ochojska – odparł.
Stanisław Michalkiewicz: Oni dokonują stopniowego rozbioru Polski!
Źródło: Sommer 13 (YouTube)