– Istnienie Izraela jest zagrożone niemal od początku powstania tego państwa. Dotąd mimo licznych konfliktów dzięki wsparciu Stanów Zjednoczonych Żydzi zwycięsko wychodzili z opresji. Dziś sytuacja jest bardziej złożona. Społeczeństwa zachodnie nie patrzą już bezkrytycznie na Izrael. Narasta niechęć spowodowana prowadzeniem wobec Arabów polityki niemal apartheidu. Niszczenie ich domów, zabieranie ziemi pod żydowskie osadnictwo.
Niebiańska Jerozolima
– Dodatkowo rośnie radykalizm we wszystkich państwach arabskich. Niespełna 9-milionowy Izrael otacza ponad 100 milionów wrogich sąsiadów. Za 10 lat nie będzie Izraela. Ta teoria funkcjonuje tak naprawdę już od wielu lat w kręgach analityków, ekspertów, ale także polityków. Jednym z pierwszych, który przedstawił tę teorię, był Henry Kissinger, sekretarz stanu w czasach prezydentury Nixona i Forda, który w 2012 roku stwierdził, że za 10 lat nie będzie Izraela. Krótko mówiąc, wygląda na to, że w 2022 roku państwo Izrael przestanie istnieć.