Julie Ponesse jest profesorom etyki na Huron College (Uniwersytet Zachodniego Ontario w Kanadzie) i odnosi się do przymusu szczepień. Chce nam udzielić krótkiej lekcji na temat uniwersalnie akceptowanej etyki przymuszania ludzi do poddawania się procedurom medycznym. Pani profesor Ponesse podaje także przykład, kiedy jej pracodawca właśnie zarządził, że musi się ona zaszczepić na Covid-19. Jeśli tego nie zrobi, to straci posadę nauczyciela.
Tutaj się pojawia pewien dylemat. Otóż profesor Ponesse mówi, że szkoła zatrudniła ją w tym celu, aby była autorytetem w kwestii etyki. Przymuszanie do szczepienia się jest czymś złym z punktu widzenia etyki. Jeśli ktoś nie chce przyjąć szczepionki, to nie powinien jej przyjmować. Nie można do tego zmuszać ludzi, gdyż nie ma to nic wspólnego z wolnością oraz godnością.
Jednak podejście Uniwersytetu Zachodniego Ontario jest inne i nie akceptowalne przez profesor Julie Ponesse. Grozi jej teraz zwolnienie z pracy po dwudziestu latach nauczania. Nie tylko w Polsce, ale także w wielu innych krajach na całym świecie mamy do czynienia z nieoficjalnym przymusem szczepień. Nie możemy zatem na to pozwolić, gdyż każdy sam powinien decydować o sobie.
Każdy moralny człowiek tak by postąpił. Czy naprawdę ludzie nie widzą co się dzieje? YOU’VE MADE A RIGHT DECISION!!!!!
Coż :P. Bedzie sie w odwecie podzynac gardła jesli dojdzie do sytuacji niemoznosci zaspokojenia podstawowych potrzeb zyciowych bo nie chciało sie wyrazic zgody na wyszprycowanie :P. Oko za oko, ząb za ząb :).
Prawdziwy profesor etyki. Jak Sokrates postąpiła. Mamy czasy ciężkie, każdy wybiera, każdy z tym będzie żył.
Julie głowa do góry, miliony ludzi są dumni z Ciebie.
Będzie dobrze, przyjdzie czas na tych oprawców i ludobójców, na wszystkich, na tych co klują i na tych co namawiają i na tych co kłamią i nic w tym kierunku nie robią bo boją się o posady.
Pozostaję niezaszczepiony, na studiach nazywano mnie nonkonformistą. Zobaczymy jak się dalej sprawy potoczą. Jednak przymus i ucisk nie pozostaną bez odpowiedzi. Już mają miejsca masowe protesty (w Europie i za oceanem) przeciwników jedynej słusznej normy zwalczania wydumanego źródła strachu. Nic tak nie ułatwia manipulacji masami jak sianie strachu i skłócanie wewnętrzne. W moim przypadku już nie chodzi tylko i wyłącznie w powątpiewanie w słuszność ideologii covidowej. Mi chodzi jedynie o trwanie we własnym przekonaniu. Nawet jeśli myliłbym się, nikt nie może odebrać mi prawa do wyboru własnej drogi zgodnej z moim wyborem. Żaden wydumany ekspert i minister z przypadku. Jestem pełen podziwu dla Pani profesor Julii Ponesse z Kanady, że nie dała się złamać. Ptaszki ćwierkają, że niedługo i tu, w Polsce, zostaniemy poddani podobnej presji ze strony nieludzkiego rządu. Lecz póki co, nie dajmy się złamać obskurantom.