– Powiem Wam jak wygląda życie w obozach covidowych (dla potencjalnych zakażonych w Australii). Dosłownie wskakujesz na pakę wózka golfowego, ze swoim bagażem. A ludzie dookoła są w skafandrach ochronnych, itd. Nie chcą się do ciebie zbliżyć, bo uważają cię za zaraźliwego. Podrzucają cię do twojego pokoju i tam zostawiają. Nie przychodzą, żeby coś powiedzieć, nie sprawdzają, nic nie robią. Raz dziennie dostarczają ci posiłki. I jesteś pozostawiony samemu sobie – mówi Australijka o tym, jak wygląda pobyt w obozie covidowym.
Obóz covidowy. Jak tam jest?
– Pozwalają nam rozmawiać w obozie, natomiast musimy pozostać w przypisanych sobie strefach, które są praktycznie nieistniejące. Mamy taras, na który wolno nam wyjść, złapać trochę słońca, ale to tyle. Jeśli cię złapią poza tarasem bez maski czy czegokolwiek, to dostaniesz grzywnę 5 tysięcy dolarów. Zdarzyło mi się to. Wprawdzie nie dostałam grzywny, ale pisemne ostrzeżenie – relacjonuje pobyt w obozie covidowym kobieta.
Australia staje się krajem totalitarnym
Australia staje się powoli na naszych oczach krajem całkowicie totalitarnym. Władza nic sobie nie robi z tego, co chcą myśleć o całej tej „pandemii” koronawirusa ludzie. Wprowadza się non stop coraz bardziej bezsensowne restrykcje, ograniczenia. Wprowadza się lockdowny, żeby niby poradzić sobie z koronawirusem. Tak to niestety wygląda w kraju, który dotąd kojarzył się w krajem wolnych ludzi, z wolnością oraz z zasadami i wartościami demokratycznymi.
Trzeba być ślepym żeby nie widzieć że to zorganizowana napaść na ludzkość, terroryzm w najczystszej postaci, taktyka zastraszania, przymusu i mordu. Dranie, zapłacicie za to! Drugi raz nie uda wam się zrobić z nas niewolników, zabierajcie stąd swoje kozy i won z powrotem na pustynie w damaszku, do swoich lepianek won a nie na podbój świata
To jest niesamowite, jak historia lubi się powtarzać. ‚To nie musi być logiczne, ale takie są zasady. Ja tylko pilnuję porządku, robię to, co trzeba.’ Witamy w niemieckich obozach koncentracyjnych 2.0.
Dalej niech głosują na socjalistów, dobrze im tak.