1 stycznia 2023 r. na Ukrainie obchodzono 114. rocznicę urodzin Stepana Bandery, przywódcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów i zarazem jednego z największych zbrodniarzy nazistowskiej armii UPA. Mimo wszystko, dla wielu Ukraińców jest on nadal symbolem ruchu oporu.
Dla przypomnienia, to właśnie z Banderą na czele Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińska Powstańcza Armia dokonały na Polakach ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej podczas II wojny światowej. Wydarzenia te przeszły do historii jako rzeź wołyńska i do tej pory nie zostały potępione przez władze Ukrainy. Wręcz przeciwnie, w tym kraju nadal istnieje wielu zwolenników działań Stepana Bandery i jego kult trwa po dzisiejszy dzień.
Oprócz najbardziej znanego i najbardziej dotkliwego dla Polaków ludobójstwa na Wołyniu, Bandera odpowiada również za inne, liczne zbrodnie swojego ugrupowania.
„Chwała Ukrainie”?
Dla niedowiarków mówiących o tym, że to tylko przeszłość, za którą nie można winić dzisiejszego narodu ukraińskiego (co być może jest prawdą, ale tylko w stosunku do części jego społeczności) przypominamy, że obecnie używane przez UPA słowa „Chwała Ukrainie!” stały się oficjalnym pozdrowieniem wojskowym dla żołnierzy tego kraju. Natomiast pieśń „Urodziliśmy się w wielkiej godzinie”, będąca niegdyś hymnem OUN, jest teraz przemarszem armii ukraińskiej. Dodatkowo Mazepinka – najbardziej rozpoznawalny element umundurowania UPA – od 2017 roku jest funkcjonuje jako nakrycie głowy Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jeśli byłyby to tylko kwestie nawiązujące do pewnej ukraińskiej tradycji, to dlaczego zatem do tej pory Polska nie doczekała się oficjalnych przeprosin za wydarzenia rzezi wołyńskiej, nie mówiąc już o potępieniu tychże działań? I dlaczego Ukraina nie zezwala nawet na ekshumację ofiar tej zbrodni, jeśli nie ma niczego do ukrycia? Skoro dzisiaj jest rzekomo tak przyjaźnie nastawiona do państwa polskiego, to czy nie powinna oddać tej resztki szacunku pomordowanym w straszliwych okolicznościach?
Czy tak ma wyglądać ta „przyjaźń” polsko-ukraińska?
Czy zatem tak ma wyglądać ta „przyjaźń” polsko-ukraińska, którą propagują i do której nawołują nasi rządzący? Dla jasności, nie mówimy „nie” pokojowej współpracy z naszym zagranicznym sąsiadem, a jedynie chcemy, żeby opierała się ona o wzajemny szacunek i prawdę historyczną.
W jednym z filmów wrzuconych do sieci słychać wielokrotnie podnoszone przez Ukraińców gloryfikowane hasła:
„Chwała Ukrainie! […] Śmierć wrogom!
„Bandera, Szuchewycz – bohaterowie Ukrainy!”
„Ojciec nasz Bandera, Ukraina matka!”
🇺🇦
— WarNewsPL (@WarNewsPL1) January 1, 2023
We Lwowie obchodzono 114. rocznicę urodzin Stepana Bandery
Setki mieszkańców Lwowa zgromadziło się 1 stycznia pod pomnikiem Stepana Bandery, aby uczcić 114. rocznicę urodzin przywódcy Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.
Dramat…. pic.twitter.com/X2ThqqXXsS
І прийшов час, коли один каже: «Слава Україні!» – і мільйони відповідають: «Героям Слава!»
— Alina Mykhailova (@Mykhailova_A) January 1, 2023
З днем народження, Батьку наш 🖤❤️ pic.twitter.com/PsIRq5KMb2
Publiczna bezczynność władz RP ws. sformułowania polskich oczekiwań w sprawie upamiętniania antypolskich zbrodniarzy przez beneficjenta gigantycznej polskiej pomocy wojennej to działanie sprzeczne z racją stanu.
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) January 1, 2023
Nieprawda, że nie czas na to. Milcząc RP komunikuje że to nieważne. https://t.co/J6HKS899r8
Źródło: legaartis.pl