Viktor Orban, premier Węgier, określił część terytorium Ukrainy jako „starożytną ziemię węgierską”. Tłumaczył, że to właśnie z tego powodu jest Budapeszt jest szczególnie zainteresowany zakończeniem wojny na Ukrainie.
Polecamy: Ukraiński wiceminister: „Zamknięcie granic przez Polskę kosztowało nas 143 mln dolarów!”
Orban wyraził swoje zdanie na temat sytuacji w Ukrainie w wywiadzie dla publicznego radia Kossuth, mówiąc: „Ponieważ NATO zaopatruje Ukrainę w broń i pieniądze, to tylko od mieszkańców Zachodu i Ameryki zależy, ile będą skłonni wydać na wojnę”.
Premier Węgier zaznaczył, że Rosja jest krajem o 140 milionach mieszkańców i posiada największy na świecie arsenał atomowy, co czyni ją znacznie potężniejszą od Ukrainy. Orban zaznaczył, że nie ma możliwości pokonania kraju o takiej sile nuklearnej i Rosja nie będzie siedziała bezczynnie, czekając na porażkę.
Mimo prób przekonania Węgier do udziału w konflikcie przez Stany Zjednoczone, Orban oświadczył, że jego kraj nie weźmie w nim udziału, ponieważ to nie jest ich wojna. Premier Węgier podkreślił, że jego rząd będzie dążył do zawieszenia broni i rozpoczęcia rozmów pokojowych jako jedynego sposobu na uratowanie istnień ludzkich.
Według węgierskiego premiera Viktora Orbana nadchodzące tygodnie będą trudne dla Ukrainy, ponieważ szykowana przez nią kontrofensywa jest jej „ostatnią wielką szansą”, po której sytuacja się wyjaśni i dla wielu stanie się jasne, jakie opcje militarne pozostały na stole.
Viktor Orban: „etniczni Węgrzy żyją tam jako rdzenna społeczność”
Orban stwierdził, że wiele krajów europejskich pragnie pokoju, ale polityka USA i ich wpływy na Europę nie pozostawiają miejsca na głos pokoju. Premier Węgier oskarżył również wszystkie liberalne media o prowojenne podejście.
W interesie Węgier leży według Orbana „dobrze funkcjonująca i odnosząca sukcesy Ukraina, a mieszkający tam etniczni Węgrzy jeszcze bardziej motywują Węgry do starań o zaprowadzenie pokoju”. W tym kontekście Orban zaznaczył, że „część Ukrainy to starożytna ziemia ziemia, która obecnie należy do Ukrainy”, a „etniczni Węgrzy żyją tam jako rdzenna społeczność”.
Węgierski premier podkreślił, że cierpienie Ukrainy jest także cierpieniem dla etnicznych Węgrów mieszkających tam, co jeszcze bardziej motywuje jego kraj do szukania pokojowego zakończenia konfliktu. Mimo to Orban podkreślił, że Węgry nie będą uczestniczyć w wojnie, a jedynym rozwiązaniem jest zawieszenie broni i rozpoczęcie rozmów pokojowych.
Polecamy: Donald Trump: Zakończę wojnę na Ukrainie w 24 godziny!
Źródło: The Budapest Times