Nord Stream 2, Putin, Rosja i wojna
– Trochę się zmieniło, trochę zostało po staremu. Przeżywamy najtrudniejszą chyba kadencję Sejmu od 30 lat – dotkniętą masą trudnych wydarzeń. Dopiero co zakończyliśmy pandemię dwuletnią, w której była jedna wyjątkowa sytuacja, czyli walka i ona jeszcze będzie trwała, jeśli chodzi o rozliczenie. Teraz mamy wojnę, której nikt nie przewidywał. Rzeczywiście byli tacy, którzy przewidywali i czekali, aż ich prognozy się sprawdzą, ale myślę, że większość cywilizowanego wolnego świata miała nadzieję, że już jest koniec tych historii i, że do tego nie dojdzie. Ja zresztą pamiętam tydzień przed rozpoczęciem tej wojny. Mówiłem, że jestem przekonany, że chodzi o Nord Stream 2 i, że chodzi o interesy, że Putin tylko straszy, ale on tak straszy od dwudziestu lat. Jakość tam interes dobiją i będzie w porządku. Potem, w następnym tygodniu, musiałem na antenie przepraszać za to, że się pomyliłem – mówi Artur Dziambor.- Artur Dziambor o Nord Stream 2, o Rosji i wojnie na Ukrainie
- Trudne położenie geograficzne Polski
- Prawybory na kandydata na prezydenta w Konfederacji
- Artur Dziambor nie dostał głosów, na jakie liczył
Trudna sytuacja geopolityczna Polski
– Chyba właśnie to, że wojny były daleko od nas, to miało istotny wpływ, ponieważ inna jest percepcja tej wojny w Polsce, a zupełnie inna w Niemczech lub we Francji. To wynika z geografii. To trzeba sobie jasno powiedzieć, że oni zupełnie inaczej widzą tę wojnę. Oni widzą tę wojnę w takiej perspektywie, że coś tam się dzieje, to w sumie jest daleko, więc nie ma problemu i im to nie zagraża, więc tym bardziej nie ma dla nich problemu. Rzeczywiście przełomowym momentem było to, kiedy to się zaczęło i myślę, że w wielu polskich domach była taka rozmowa, że co będzie jak oni tu wjadą. U mnie też była taka rozmowa i ta konkluzja była taka, że ja zostaję, tylko biorę się za to, co jest moim obowiązkiem, a moja żona pakuje dzieci do samochodu i ucieka do Berlina, bo co innego ma zrobić. Przecież nie będzie czekać tutaj. Jeszcze my jesteśmy w Gdyni, gdzie zaraz obok mamy Rosję przygotowaną i jeszcze rozstawioną w dodatku na wszelki wypadek, więc tak naprawdę my jesteśmy, zaraz po Warszawie, drudzy, którzy najbardziej oberwą, z racji tego, że jesteśmy blisko morza. To był taki moment, w którym coś takiego się stało, że my myślimy nagle inaczej o świecie – udziela wypowiedzi poseł Konfederacji oraz prezes Wolnościowców.
Prawybory na kandydata na prezydenta w Konfederacji
– To był taki przykry moment w historii naszego środowiska. Dla mnie przykry, ale też dla dobra tego środowiska ja milczałem, mimo tego, co się wydarzyło – i przez bardzo długi czas milczałem. Ta sprawa do mnie wraca teraz, a to było dwa lata temu. Rzeczywiście w bardzo przykry sposób wraca. Ja wtedy się zawiodłem na tym całym środowisku, na tych ludziach, którzy zdecydowali się nie zagłosować na swojego. Konfederacja to obecnie partia czterech nóg. Tak, jak zresztą wszystkie inne partie w parlamencie – oznajmia Artur Dziambor.
Porozumienie dżentelmeńskie i zdrada?!
– Mamy sytuację taką, że w tych prawyborach też był pojedynek na to, który z nas będzie miał to pełne pierwszeństwo przynajmniej przez te pierwsze wybory. Był kandydat Ruchu Narodowego, był kandydat Korony, czyli Grzegorz Braun, byli także kandydaci partii KORWiN – było nas czterech dlatego, że my się umówiliśmy z góry, że każdy z nas zbiera inny elektorat. Zupełnie innych ludzi ma w swojej bazie Korwin, a zupełnie innych ja. To wynika z naszej działalności, z naszych charakterów. Ale było porozumienie dżentelmeńskie, że startujemy osobno, ale uderzamy razem. Miało się to skończyć tym, że wszyscy głosujemy na tego, który zyskał największe poparcie z naszego grona i walczymy o to, żeby partia KORWiN miała swojego reprezentanta jako kandydata na prezydenta. Wszystko było dobrze aż do ostatniego dnia, kiedy podczas prawyborów panowie się zdecydowali jednak nie głosować na mnie tylko wykonać ruch, w wyniku którego ja nie zostanę kandydatem na prezydenta – odpowiada zniesmaczony całą zaistniałą sytuacją Artur Dziambor.
Bądź z nami na Twitterze, YouTube oraz Facebooku:
https://youtube.com/channel/UCnm4qyYN6OuMKYI95IvGhWg?sub_confirmation=1
https://www.facebook.com/Wolno%C5%9B%C4%87TV-112056964836550