Jakub Kulesza mówi o trudnej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Kulesza krytykuje także lewicowych aktywistów, którzy chcą „pomagać” nielegalnym imigrantom. Rząd totalnie nie radzi sobie z naporem nachodźców z Białorusi. Ten płot jest prowizorką. Jakub Kulesza punktuje merytorycznie działania, a właściwie brak działań, rządu. Prawo i Sprawiedliwość kolejny raz udowadnia, że rządzenie krajem ich przerasta.
PiS chce wprowadzić stan wyjątkowy tylko po to, aby ukryć to, co w tym momencie dzieje się na granicy. Nie możemy zatem odpuścić i musimy obronić granicę przed nielegalnymi imigrantami. Dzisiaj będzie to pięćdziesięciu imigrantów, a jutro będzie ich dwa tysiące. Stąd stanowisko Konfederacji jest zrozumiałe. Nie możemy zezwolić na przekroczenie przez tych ludzi granicy.
Straż Graniczna dzielnie broni Polskę przed osobami, które chcą przedostać się przez granicę polsko-białoruską. Niestety lewacy starają się zakłócić spokój na granicy na co nie ma zgody polityków Konfederacji.